Obsypywał kartagińskimi wyzwiskami inspektorów kolei, którzy usiłowali nadać je na bagaż, póki nie dopiął tego, że pozwolono mu zatrzymać je przy sobie w wagonie pasażerskim. „To już byłby koniec tego zasranego świata – powiedział wtedy – gdyby ludzie podróżowali pierwszą klasą a literatura wagonem bagażowym”.
Autor: Gabriel García Márquez