Literatura

Obsypywał kartagińskimi wyzwiskami inspektorów kolei, którzy usiłowali nadać je na bagaż, póki nie dopiął tego, że pozwolono mu zatrzymać je przy sobie w wagonie pasażerskim. „To już byłby koniec tego zasranego świata – powiedział wtedy – gdyby ludzie podróżowali pierwszą klasą a literatura wagonem bagażowym”.

Ale w literaturze trzeba być nienagannym. I dlatego stawia się dzisiaj wielokropek, jak tylko dzieje się coś istotnego. Potem zaś ciągnie się spokojnie dalej: „nazajutrz byli obydwoje zaproszeni na przyjęcie do księżnej”. Wcale przecież nie zalecam rozpasanego erotyzmu, odrzuca mnie to, ale ten zbyt układny język jest nie do zniesienia.

Zaletą literatury jest to, że pozwala ludziom postawić się na miejscu innych.